
Kolory morza i lata
Osoby zainteresowane zakupem obrazu w cenie 890 zł zapraszam do kontaktu: lianabieler@gmail.com
Błękit lekko przełamany zielonkawym odcieniem, delikatne biało-różowe chmury i widziane od dołu palmy. W takich okolicznościach wyobraźnia ucieka w stronę lata, wakacji i beztroski. Słowo które nasuwa się samo przy kontakcie z obrazem to lato. Patrząc na płótno czujemy się jak gdybyśmy leżeli na piasku na plaży i obserwowali niebo – mamy przed sobą obraz plaży. Przed naszymi oczami ukazują się leniwie płynące po niebie chmury. Nie są po prostu białe. W kontekście nieba i słońca, które jak się domyślamy, obniża się już i skłania ku zachodowi chmury przyjmują nieco różowy odcień. Róż odbija się też na palmach. Praca ma w sobie coś z pop artu. Mimo, że drzewa są malowane nieco impresjonistycznie, i widać pociągnięcia pędzla to cały obrazek, poprzez swój oryginalny kadr i różowy kolor ma w sobie coś z plakatu, grafiki, pop artu.

Obraz plaży bez plaży?
Jak namalować obraz plaży bez malowania plaży? Mój niedawno namalowany obraz pt. Studium morza XXIX, to podobny zabieg. Jest to obraz latarni morskiej, ale co ważne – maluję tam morze bez morza. Podobnie można zadać pytanie jak można malować obraz morza bez morza? Odpowiedź jest prosta – chodzi o to, żeby oddać ducha morza, plaży czy jakiegokolwiek innego tematu. Nie trzeba mówić o nim bezpośrednio. Ważne żeby opowiedzieć tak, żeby odbiorca poczuł dany temat. Konkludując – można o plaży opowiadać wprost, jak np. jak Monet na swoim obrazie Plaża w Pourville

(w i tu ciekawostka, obraz został ukradziony z muzeum przez pracownika ekipy remontowej )
Obraz na płótnie
Praca malowana jest na lnianym płótnie. W dobie wydruków coraz trudniej o prawdziwy obraz ręcznie malowany na płótnie. Często szukając ciekawego malarstwa w Internecie trafiamy na reklamy obrazów na płótnie. Okazuje się jednak że to nie jest obraz malowany tylko wydruk, tzw. giclée.